Po niemal trzyletniej przerwie przerwie spowodowanej obostrzeniami sanitarnymi członkowie Sekcji Dialektologii i Socjolingwistyki Koła Naukowego Językoznawców Studentów UJ im. Mieczysława Karasia, wsparci przez opiekuna, prof. Macieja Raka, znów ruszyli w teren. Okazją ku temu stał się organizowany w dniach 7–10 lipca Popandemiczny Obóz Dialektologiczny – projekt współfinansowany przez Wydział Polonistyki UJ, Radę Kół Naukowych UJ oraz Fundację Bratniak.
Łączona grupa studentów i doktorantów, pod czujnym okiem profesora, w piątek z samego rana opuściła Kraków, by rozpocząć kilkudniową przygodę z gwarą i kulturą Kliszczaków. Kierunek nie był przypadkowy. Obóz organizowany przed trzema laty w Pcimiu zaowocował konferencją naukową oraz publikacją Kliszczacy – gwara i kultura. Tym razem punktem wyjścia stała się Tokarnia, a dokładniej – Kliszczacka Koliba, w której uczestnicy projektu byli zakwaterowani i skąd wyruszali na spotkania z informatorami.
Prócz integracji i doskonalenia warsztatu pracy obóz stanowił okazję do zebrania materiału na potrzeby dalszych badań oraz bliższego poznania Kliszczaków: ich tradycji, stroju i gwary. Uczestnicy wzięli udział w warsztatach wyrabiania kwiatów z bibuły, poznali tajniki sztuki hafciarskiej, historię Dworu Targowskich, zdobyli Koskową Górę oraz Urbanią Górę – tę ostatnią w towarzystwie Józefa Wrony, rzeźbiarza-samouka, twórcy Kalwarii Tokarskiej. Opowieściami o Kliszczakach raczył ich dyrektor Kliszczackiego Centrum Kultury Bartłomiej Bart Dyrcz, Andrzej Słonina, założyciel Ekomuzeum w Bogdanówce, gawędziarze Stanisław Funek i Grzegorz Ostafin, a także niezliczona liczba informatorów. Olbrzymim wsparciem dla młodych adeptów sztuki dialektologicznej było dołączenie do wyjazdu prof. Józefa Kąsia, który wspierał ich, udzielając cennych wskazówek i towarzysząc w zbieraniu materiału.
Bez wątpienia obóz nie okazałby się tak wielkim sukcesem bez zaangażowania lokalnego środowiska: pracowników ośrodków kultury, sołtysów oraz mieszkańców Tokarni, Bogdanówki, Pcimia, Trzebuni i Skomielnej Czarnej. Za wszelką pomoc i otwarte drzwi całe KNJS UJ pragnie im raz jeszcze z serca podziękować!