Odnowienie doktoratu prof. Tadeusza Bujnickiego

W tym roku minęło pół wieku od momentu uzyskania przez prof. Tadeusza Bujnickiego stopnia naukowego doktora. Stopień ten nadała mu Rada Wydziału Filologicznego w czerwcu 1964 roku. Z tej okazji Senat Uniwersytetu Jagiellońskiego zwołał na 11 grudnia 2014 roku uroczyste posiedzenie, na którym uhonorował swojego znamienitego wychowanka odnowieniem doktoratu po 50 latach. Laudację wygłosił prof. Andrzej Romanowski, kierownik Katedry Kultury Literackiej Pogranicza UJ. Na wstępie przypomniał, że ta polonistyczna droga jubilata trwa dłużej.

- Jeżeli bowiem pominąć niepublikowaną pracę magisterską o Ksawerym Pruszyńskim z roku 1955, rozpoczęły ją recenzje ogłaszane w roku 1957 w krakowskiej "Zebrze" i w roku 1958 w "Pamiętniku Literackim", a także artykuły publikowane we współautorstwie w latach 1959-1960 o literaturze rewolucyjnej. Pisarstwo naukowe samodzielne i oryginalne rozpoczął zaś profesor Bujnicki tekstem o Sienkiewiczowskiej małej trylogii w 1961 roku - powiedział.

Prof. Andrzej Romanowski w dalszej części swojego wystąpienia wskazał główne nurty zainteresowań prof. Tadeusza Bujnickiego - twórczość Henryka Sienkiewicza oraz literaturę rewolucyjną i kresową. Rzec jednak można, że życie poświęcił autorowi "Trylogii". Publikowane przez kilka dziesięcioleci książki i artykuły o H. Sienkiewiczu, wielokrotnie uzupełniane i ulepszane, ułożyły się w swoistą monografię, w której każde dzieło pisarza doczekało się wnikliwej analizy.

Profesor Tadeusz Bujnicki jest jednym z tych uczonych, którzy po II wojnie światowej przybyli do Krakowa z ziem wschodnich Rzeczypospolitej, dokładnie z Wileńszczyzny. Jak mówił, rok, w którym bronił pracy doktorskiej był szczególny. Obchodzono wówczas jubileusz 600-lecia UJ, a rozprawa powstawała niemal w tym samym czasie, w którym odbywały się główne uroczystości uniwersyteckie.

- Moja przygoda naukowa, która wiąże się przede wszystkim z Uniwersytetem Jagiellońskim, jest przez ten fakt szczególnie naznaczona. Tym bardziej, że w tym czasie wspólnie z nieodżałowanym Andrzejem Serczykiem prowadziliśmy kronikę jubileuszową. Jestem wdzięczny uczelni, na której studiowałem i przez wiele lat pracowałem. Niezależnie od czasu był to dla mnie doskonały okres szkoły i badawczej, i szkoły, którą można było nazwać etyką profesora, uczonego Uniwersytetu Jagiellońskiego. Miałem znakomity moment startu - powiedział prof. Tadeusz Bujnicki.

Złożyła się na niego przede wszystkim możliwość słuchania wykładów wybitnych polonistów, profesorów Marii Górskiej, Stanisława Pigonia, Tadeusza Lehra-Spławińskiego czy Zenona Klemensiewcza. Jubilat przypomniał również postać swojego mistrza, jakim był prof. Henryk Markiewicz, który towarzyszył mu od początku drogi naukowej.

- Jego opinie dotyczące mojego dorobku nie były laurkami. Były to oceny niezwykle krytyczne. Ten krytycyzm był dla mnie dodatkową wskazówką, jak powinienem postępować - mówił.

Po zakończeniu uroczystości w auli Collegium Maius goście przenieśli się do Stuby Communis, by tam indywidualnie złożyć jubilatowi gratulacje i najlepsze życzenia. W długiej kolejce ustawili się przyjaciele, znajomi, współpracownicy i uczniowie profesora Tadeusza Bujnickiego.